Autor Wiadomość
Ryuna
PostWysłany: Wto 15:58, 18 Kwi 2006    Temat postu:

- Eh... - Ryuna wzięła go do szpitala..

<z tematu>
Aish
PostWysłany: Wto 15:57, 18 Kwi 2006    Temat postu:

aish leżał nie przytomny
Ryuna
PostWysłany: Wto 15:56, 18 Kwi 2006    Temat postu:

Emi wzleciała w górę, i usiadła na ramieniu Ryuny.
- Tak siębałam...
- Ja też... - Ryuna spojrzała na nieprzytomnego Aish`a.
Podeszła do niego i uklęknęła przy nim..
- ...Aish...?
Aish
PostWysłany: Wto 15:53, 18 Kwi 2006    Temat postu:

aish czołgał sie w kieruknku Emi kiedy sie do czołgał uwolnił smoka-ryuna oto twój stróż -po czym stracił przytomnosć
Ryuna
PostWysłany: Wto 15:41, 18 Kwi 2006    Temat postu:

- nikt nie jest zbyt potężny... JKeśli tylko chcesz, poradzisz sobie...
- Ryuna! - Emi złapała łapkami kraty w klatce. - Pomóż mi!
Aish
PostWysłany: Wto 15:39, 18 Kwi 2006    Temat postu:

nie on jest zbyt potężny-powiedział aish upadajac na ziemie
Ryuna
PostWysłany: Wto 15:38, 18 Kwi 2006    Temat postu:

- ..Możesz mnie zabić.. Ale Emi wypuść! - w ręku Ryuny pojawił się sztylet. - Aish, wiesz dobrze, że możeszgo pokonać....
Aish
PostWysłany: Wto 15:37, 18 Kwi 2006    Temat postu:

nie moge mu sie oprzec on jest za silny-powiedział chłopak normalnym głosem-NO WIDZISZ RYUNA NIESTETY JUŻ PO TOBIE
Ryuna
PostWysłany: Wto 15:35, 18 Kwi 2006    Temat postu:

- Aish... Błagam Cię... - Ryuna spojrzała na niego, po policzku spłynęła łza... Dziewczyna wstała. - Zostaw Emi w spokoju....
Aish
PostWysłany: Wto 15:33, 18 Kwi 2006    Temat postu:

aish odracił ją -JUŻ TEGO NIE POWSTRZYMASZ-powiedział aish tworzac kontrole ducha-BEZ EMI JESTEŚ BEZRADNA TO JUZ KONIEC-powiedział aish jednak jego miecz zatrzymał sie nad jej głowa-Ryuna wybacz nie panuje nad tym-miecz wbił sie w ziemie obok ryuny-AISH MÓWIE CI NIE TŁUMACZ SIE ZNISZCZMY JĄ

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group