Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arashi Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 251 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:57, 21 Sty 2006 Temat postu: Ciemny,mroczny las. |
|
|
Arashi pojawiła się w lesie.Spojrzała na Urd...
-I co o tym myślisz?^^
-Świetne miejsce do treningu...
-Też tak uważam...No to co?Zaczynamy?
-No pewnie.
-Ok!-Arashi zaczęła wypowiadać jakieś słowa,nagle w jej ręce pojawiła się kosa.Zcięła prę drzew...Po kilku godzinach usiadła na wielkim kamieniu i popatrzyła w niebo...
-Eh...niedługo się zciemni...a dziś Luna góruje...-spoważniała...Urd spojrzała na nią.
-Niemartw się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arashi Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 251 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:32, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No nic...-Arashi pokiwała głową.-chodźmy gdzieś sobie połazić....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avi Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sztuczny Raj
|
Wysłany: Pon 13:22, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Była w głebi lasu nie wiedziała ze nie jest sama.W końcu to on ją wezwał.
-Przybyłam tak jak kazałeś mistrzu...-powiedziała cihym głosem.Na jednym z drzew pojawiła się postać meżczyzny.
-Tak rozumiem jeszcze dziś to uczynie-to wyglądało jakby rozmawiali telepatycznie.Nagle w jej ręce pojawiła się broń Sariss.
-Jukun idziemy znów poleje się niewinna krew...-powiedziała smutnym głosem do swojego ducha stróża
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avi Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sztuczny Raj
|
Wysłany: Czw 22:08, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wróciła tu znów tutaj zawsze był czekał na nią.Już z daleko zobaczyła jasny blask ognia.
-Witam Mistrzu-powiedziała smutnym głosem podchodząc do ognia.
-Wiem zawidła Cię i jestem gotowa na kare-upadła na kolana i pochyliła głowe.
-Tym razem Cię daruje lecz musisz zapomnieć o tym chłopaku on zagraża mojej misji...-odpowiedział chłopak przy ogniu
-Ale mistrzu On jest...
-Dość-przerwał jej-podeszedł po dziewczyny i chwycił ją na włosy.Pociagnoł za nie tak ze jej głowa unioła się do góry.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Honou Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 303 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brwinów
|
Wysłany: Czw 22:12, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Honou szedł za śladami krwi zostawionymi przez Avi, niestety nigdzie nie mógł jej znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avi Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sztuczny Raj
|
Wysłany: Czw 22:14, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
-Mówiłem Ci że za wszelką cene...-chwyciła drugą ręką jej twarz zasłanijać oczy.Nagle zabłysło jasne światło a cały las obudził krzyk dziewczyny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Honou Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 303 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brwinów
|
Wysłany: Czw 22:16, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Avi!- Chłopak pokierował się do miejsca z którego dochodził krzyk.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avi Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sztuczny Raj
|
Wysłany: Czw 22:18, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Po chwili wszystko ucichło.Na trawie leżało ciało dziewczyny.A chłopak zniknoł
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Honou Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 303 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brwinów
|
Wysłany: Czw 22:21, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Avi!- chłopak znalazł się w miejscu, w którym leżało ciało dziewczyny. Podszedł do niej.- Avi... odezwij się...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avi Administrator
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sztuczny Raj
|
Wysłany: Czw 22:27, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Brązowe oczy dziewczyny otworzyły się powoli patrzyły na Honou tak zmino i obojętnie.Było w jej spojrzeniu coś innego złowrogiego nie ludziekigo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|