RPG Shaman King

Roran Kraus

Szybko, bo nie dojdziemy za rok.

Aish

trzymaj sie mnie rozumiesz?? inaczej odeśle cie do domu

Kodo Gattai

jak kaiza juz umrze to ja nie ciagne jego ciala spowrotem.- kodo oddalil sie od konwersujacej grupy szamanow i zaczal wedrowac w pojedynke.

Aish

nie bój sie kaiza kodo ma fajne poczucie humoru

Roran Kraus

Zatrzymajmy się na odpoczynek, nam elfom nie wychodzi na zdrowie chodzenie po tunelach. *Roran usiadł pod ścianą*

Aish

masz racje ale musimy iść inaczej mefisto może zaatakować

Roran Kraus

Dobrze *Roran wstał* Idziemy. Aha Aish *Zwrócił się do chłopaka* Jak się czujesz?

Aish

troche jakby... -aish upadł na ziemie i stracił przytomnośc

Roran Kraus

Wiedziałem. Trzeba było dać mu odpocząć, gdyż musial się przyzwyczjić do byćia elfem. Jego ciało jescze nie zaakceptowalo nowej duszy. Jednak musimy stanąć *Roran rozłożył koc ktory miał w plecaku i połozył na nim Aisha. potem zdiął peleryne i usiadł na ziemi*

Aish

2 godziny później
aish: gdzie..gdzie ja jestem?? wszystko mnie boli