RPG Shaman King

Ryuna

Ryuna szybko spłonęła rumieńcem....
- Ee..... Oki.... - podeszła powoli do łóżka...

Phantek

Phanti położył ją na łóżku, zdjął jej bluzkę , spodnie i pocałował. Potem położył się i przytulił ją:
- Dobranoc

Ryuna

Ryuna szybko się przykryła kołdrą, gdyż zrobiło jej się zimno xD
- Dobranoc....

Phantek

Rano Phanti obudził się i zobaczył że Ryuna jeszcze śpi.
<i>Moja kochana.... Idę zrobić śniadanko</i>
I poszedł do kuchni i przyniosł śniadanie do łożka i położył na półeczce.

Ryuna

Ryuna powoli otworzyła oczy.... Usiadła na łózku i przeciągnęła się. <była w samym staniku xDDDDDDD>
- Dzień dobry... - powidziała, przecierając oczy reką.

Phantek

Phanti trzymał jej majtki w ręce:
- Chyba Ci spadły XD - a tak apropo to mamy śniadanko - położył się koło jniej i zaczął zmarować bułkę.

Ryuna

<co to ma znaczyc? xDDDDDDDDDDDDDD>
Ryuna szybko spłonęła rumieńcem i zabrała swoje rzeczy i założyła na siebie xD Dobrze, że była pod kołdrą xDDDDDDDDD
- E... dzięki... ^^''''''''''''''''''''''''''''''''

Phantek

- Spoko nie stresuj się... smakuje??

Ryuna

- Bardzo dobre ^^ - powiedziała, jedząc kanapkę. Kiedy już zjadła położyła się. xD

Phantek

- To ja pozmywam - poszedł do kuchni